Pierwsze podejście do domowego masełka z ABV (czyli już raz odparowanego suszu z waporyzatora) — i zdecydowanie nie ostatnie. To prosty sposób na przyjemne edibles, które działają spokojnie, ale wyraźnie.
Masełko zostało użyte w małych muffinkach (przepis wrzucę). Efekt był odczuwalny stopniowo: po około dwóch godzinach zaczęło się lekkie rozluźnienie, poprawa nastroju i ciało robiło się bardziej „miękkie”, a mocniejsze działanie nastąpiło po około trzech godzinach. Działało umiarkowanie, ale przyjemnie — muzyka brzmiała wyraźniej, powieki stawały się cięższe, a ciało rozluźnione. Uczucie na głowie opisałabym jako mocne, coś w rodzaju takiego mocniejszego uderzenia podczas testowania nowej dobrej odmiany (na pewno to znacie). Poza tym suchość w ustach, mrowienie i generalnie uczucie haju. Do testu użyłam połowy przygotowanego masełka, co odpowiadało mniej więcej 1,5 muffinki. Następnym razem użyłabym większej ilości ABV w tej samej ilości masła, żeby uzyskać mocniejszy efekt 😉

Składniki (mała porcja, idealna na 3 muffinki)
- 1,5 g ABV (lekko brązowe, nie spalone, po dwóch sesjach w waporyzatorze)
- 30 g masła
- 1 łyżka wody (zapobiega przypalaniu masła)

Sprzęt
- mały rondelek
- miseczka odporna na ciepło (np. ceramiczna)
- gaza lub drobne sitko
- łyżeczka do mieszania
Przygotowanie krok po kroku
- Kąpiel wodna
- Do rondelka wlać wodę i postawić na niej miseczkę z masłem.
- Podgrzewać na minimalnym ogniu.
- Dodanie ABV
- Gdy masło się rozpuści, wsypać ABV i dodać łyżkę wody.
- Gotowanie
- Gotować w kąpieli wodnej 30 minut na minimalnym ogniu, mieszając od czasu do czasu.
- Przecedzanie
- Zdjąć miseczkę z ognia i przecedzić przez gazę lub sitko, delikatnie wyciskając masło.
- Gotowe do użycia
- Można używać od razu lub przechowywać w lodówce.
Orientacyjna ilość THC
- Susz: ok. 20% THC
- ABV po waporyzacji: ok. 20–35% pozostałego THC
- 1,5 g ABV ≈ 30–52 mg THC w całym masełku (30 g masła)
- Porcja użyta w muffince ≈ 15–26 mg THC
Efekt jest umiarkowany, stopniowy i przyjemny.
Podsumowanie
To było moje pierwsze masełko i muszę przyznać — wyszło naprawdę fajnie. Efekt jest przyjemny i wyraźny, ale nie przesadzony, taki spokojny chill. Na pewno będę powtarzać i następnym razem spróbuję dodać trochę więcej ABV, żeby było jeszcze mocniej.





Dodaj komentarz